Przegląd tematu
Autor Wiadomość
Karis
PostWysłany: Nie 14:40, 14 Sty 2007    Temat postu:

Albo pedant....... Mr. Green
Narya
PostWysłany: Sob 20:39, 13 Sty 2007    Temat postu:

no to fakt zgadzam sie. wszystko dopięte na ostatni guzik i na żaden błąd sobie nie pozwalał. po prostu perfekcjonista...
Karis
PostWysłany: Sob 20:29, 13 Sty 2007    Temat postu:

Konsekwencji nie, ale jak już coś zaplanują to ma to jaja. Hannibal miał jaja. Zartuję teraz ale zrrodnie to mają opracowane. Oczywiście mówimy o podobnych Hannibalowi..
Narya
PostWysłany: Sob 20:24, 13 Sty 2007    Temat postu:

to fakt zgodze się, że trzeba mieć łeb...w którym jest nie równo. psychopaci z reguły nie potrafią przewidzieć szerszego zakresu konsekwencji jakie ich czekają
Karis
PostWysłany: Sob 18:20, 13 Sty 2007    Temat postu:

Zeby tak zabijać jak Lecter, ten z 7 albo Jingsaw z Piły, powiedzmy sobie szczerze- trzeba mieć łeb..
Narya
PostWysłany: Sob 17:02, 13 Sty 2007    Temat postu:

zaczełam ostatnio czytać ksiażke o psychopatach. tam psycholog kliniczny stwierdził że nie każdy seryjny morderca jest psychopatą i nie każdy psychopata jest mordercą. to co nam przedstawiają w filmach poczęści jest zgodne z tym co sprawia że daną osobę możemy zdjagonozować jako psychopatę, a część jest całkowice z nimi sprzeczna. wielu ludzi uważa ze Hannibnal Lecter był psychopatą bo był seryjnym zabójcą. nie koniecznie. jest on elokwentny, pewny siebie, w peniym stopniu narcystyczny i egocentrczny, ale odczuwa też na troche wyższym poziomie emocjonalnym niż 12-sto letnie dziecko co moze charakteryzować psychopate.
morderstwa takie jak to z filmu "siedem" to też wynik prawdopoobnie zspołu obsesyjno-kompulsyjnego. koleś miał obsesje na punkcie szanowania zycia. i znajdował takie sosby które tego nie robiły. mordował je w taki sposób że wiadome było kto to zrobił. zespół jak nic
hehe psychologia kliniczna mi się wkraja Smile
Karis
PostWysłany: Sob 1:58, 13 Sty 2007    Temat postu:

Reszka, nie doszukujmy się sensu w morderstwie.
co innego morderca filmowy, co innego taki, który zabija w prawdziwym życiu.
Czy zabójstwo 10 osób ma sens, jeśli okaże się że nie szanowały życia? Nie ma. Gdybyśmy wszyscy tak usprawiedliwiali nasze błędy, zapanowałaby kompletna anarchia.
Więc ja zabiję Nieudanego, panią Admin i Roux. Powiem, że nie szanowali życia. Czy to mnie usprawiedliwi? Wyżej wymienieni, nie martwcie się, to polemizowanie.... Mr. Green


Prędzej celem braku celu jest cel, którego nie ma zmierzając do celu bez celu bo to celowo bezcelowe celowanie. Very Happy
Nieudany
PostWysłany: Czw 19:57, 16 Mar 2006    Temat postu:

Zawsze istnieje jakiś cel. Czy brak celu też nie jest swego rodzaju celem?
Roux
PostWysłany: Czw 16:06, 16 Mar 2006    Temat postu:

Oj nie zgodzę sie ,ze oni mają w tym jakis cel . Przynajmniej nie zawsze
Reszka
PostWysłany: Czw 10:56, 16 Mar 2006    Temat postu:

Seryjni Mrdercy zabijają bo mają w tym jakiś cel , Mnie zainteresowal Morderca z Fuilmu "7" z Bradem Pittem , Tamten Morderca zabijaja tych co popelnia 7 grzechow glownych , w filimie pila MOrderca zabijal dlatego ze wiedzial ze on umrze i zabijal tych conie szanowali zycia. Wdlg Mnie to Psychpaci
Lecz tez tacy ludzie co maja w tym sowj cel
Roux
PostWysłany: Czw 15:24, 09 Lut 2006    Temat postu:

Telewizja zawsze szuka sensacji :twisted:
Alianne
PostWysłany: Śro 22:34, 08 Lut 2006    Temat postu:

Ale widzisz... niekiedy o sprawach mówi się w telewizji, kiedy jeszcze są w toku. No i jest sprawa i się okazuje, że taki czlowiek, oskarżony na przykaład o 5 morderst w gwałtem i ze szczególnym okurcieństwem, jest jednak niewinny. No i co, częśc i tak zaklina się w duchu, że prokuratorzy, adwokaci, policja... a co tam oni! Przecież niektórzy ludzie siedzący przed telewizorem z puszką piwa, bekający co chwila i puszczający wiatry ot tak, dla zabawy... przeciez ludzie takiego pokroju powiedzą ci, że polija gówno zrobiła w tej sprawie i "oni by to zrobili lepiej". I co, taki facet (kobieta ewentualnie) nie miał by (miała) łatwego życia. Czemu? Bo zawsze będą i zawsze są ludzie, którzy będą myścieć, że są lepsi od tych wszystkich zawodowców od tych spraw, chociaż by policji. Tacy są ludzie... przeciez to się chyba najbardziej uwydatniło, jacy są polacy, podczas afery z listą wildsztajna. (kocham fonetycznie pisać Razz)
Irene
PostWysłany: Śro 21:38, 08 Lut 2006    Temat postu:

No mówili w uwadze, nawet nagrałam. Ale jedno mnie drażni, kiedyś nie zakrywano twarzy i podawali nazwiska, a teraz tego nie robią. Przecież znajomi i rodzina i tak się dowiedzą. A inni też by pewnie chcieli wiiedzieć...
Roux
PostWysłany: Śro 18:22, 08 Lut 2006    Temat postu:

Reaper --> pieknie napisane :twisted:

Wczorja mówili o jakimś wampirze z Sosnowca. I znowu sprawdza sie reguła : facet niczym sie nie wyrózniał. ichy ,spokojny, nikt by nie podejrzewał ,ze był wyrachowanym gwałcicielem i zabójcą. Dostał dozywocie, udowodnili mu jakies morderstwa.
Reaper
PostWysłany: Wto 12:52, 24 Sty 2006    Temat postu:

Psychopaci, mordercy, gwałciciele? Kto ich stworzył? Głupawe społeczeństwo i skorumpowani politycy! Zyjąc w takim shicie jak większość Polaków to nie jeden w akcie desperacji chwycił by za broń lub częściej ukradł coś! Druga sprawa to filmy i gry komputerowe (fakt jak byłem mały to moje ulubione filmy to Rambo i Cobra) a co do gier to wiele jest bezsenownych strzelanek ale i są takie w których naprawdę mocno trzeba kombinować, żeby przeżyć lub wykonać misję (Rainbow Six, Splinter Cell, Hitman). Można nieźle na tym poćwiczyć umysł! Do tego kupić na kulki replikę pistoletu w skali 1:1 i nauczyć dzieciaka strzelać a doskonały zabójca gwarantowany! Kiedyś przeszło mi przez myśl aby być płatnym zabójcą... coś jak wampiryzm Very Happy atakowanie z ukrycia, zacieranie śladów no i kupa kasy! Mnie jakoś zawsze ciągło do broni i ciągnie dalej (po liceum wybieram się do policyjnej, potem jakieś jednostki antyterrorystyczne albo cóś podobengo) i nie uważam się za świra. Jak było w filmie Helikopter w Ogniu: "Dlaczego to robimy? Oni (społeczeństwo) nigdy tego nie zrozumie! My po prostu chcemy zbawić ten cholerny świat! " Tylk otam chodziło o coś innego, ale użycie broni uzasadnione w tym wypadku...
Roux
PostWysłany: Śro 15:16, 18 Sty 2006    Temat postu:

Cicha woda brzegi rwie wink
Abaddon
PostWysłany: Śro 11:48, 18 Sty 2006    Temat postu:

Przecież jaj jestem taki spokojny Very Happy. Nie gryzę Razz Atakuję tylko jak sam jestem atakowany. Nie ma się czego bać :twisted:
Narya
PostWysłany: Pią 12:45, 13 Sty 2006    Temat postu:

faaakt zapmniałam Very Happy
Roux
PostWysłany: Pią 12:39, 13 Sty 2006    Temat postu:

No i własnie o to chodzi wink Przeczytaj poczatek tego co znalazłam w necie wink
Narya
PostWysłany: Czw 21:56, 12 Sty 2006    Temat postu:

a niby czemy my tu tacy spokojni a Louis najspokojniejszy chyba Smile

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.