Przegląd tematu
Autor Wiadomość
Karis
PostWysłany: Pią 23:42, 12 Sty 2007    Temat postu:

Im więcej się o takich chorobach czyta, tym się człowiek bardziej wydaju chor. Wiem, bo sama kiedyś z nudów wzięłam z półki książkę o schizofrenii i poczytałam parę stron. Odniosłam takie wrażenie,że powinnam od razu zapisać się do szpitala....
Narya
PostWysłany: Pią 21:43, 12 Sty 2007    Temat postu:

to już hipohondeyzm. swoją drogą wiele osób naprzykład chorzy którzy mają zespół obsesyjno-kompulsyjny zdają sobie z tego sprawę. tak samo jak chorzy na neurozy i część fobii społecznych. a do zdjagonzowanie jakiejkolwiek choroby psychicznej potrzebna jest co najmniej półroczna obserwacja i to przez specjalistów bo my sami możemy sobie wiele wmówić.
Kalina
PostWysłany: Czw 22:41, 11 Sty 2007    Temat postu:

Poczytaj sobie o nerwicy, depresji,borderline i innych i tez bedzie Ci sie wydawac ze masz cos z tych chorob. Jak ja tak sobie patrzylam to stwierdzilam ze na wszystko jestem chora
Roux
PostWysłany: Czw 16:59, 11 Sty 2007    Temat postu:

Widziesliście film "Piękny umysł" ? On, moim zdaniem , doskonale obrazuje tą chorobę.
Często mam wrazenie ,ze to mnie tez dotyczy.
Ale skoro zdaje sobie z tego sprawę -
to chyba tak nie jest
?
Karis
PostWysłany: Wto 22:25, 02 Sty 2007    Temat postu:

Nie powiedziałabym, że zachował się jak schzofrenik.
pierścień miał taką władzę nad ludźmi i ktoś słaby mógl się jej nie oprzeć. Tak Jak Boromir. Gollum też został "opętany" macą Pierścienia i też nie nazwałabym go schizofrenikiem.
Narya
PostWysłany: Śro 18:50, 08 Mar 2006    Temat postu:

dobra słuchajcie to jest związane z tym tematem. potrzebuje kilku opinii bo potrzebuje czegos do matury o Boromirze (Władca Pierscieni)
moim zdaniem pierścień maiał na niego taki wplyw ze zaczol sie zachowywać jak osoba chora na schizofrenie(nie wiem w sumie bo nie spotkałam takiej osoby nigdy ale tak mi sie wydaje) i czy moglibyście na podstawie fragmentu filmu w ktorym próbuje on odebrac pierscień Frodowi czy to co przypuszczam jest możliwe i czy wogóle jest to rozsądne. bo chodzi mi o wpływ pierscienia na niego bo z całą pewnością to pierscień wywołał takie zachowanie.
ufff z góry dziękuje Smile
Alianne
PostWysłany: Wto 22:50, 24 Sty 2006    Temat postu:

Hmm, źle mnie zrozumiałaś. Ja jestem z tych, którzy stąpają po ziemi (chociaż wcale nie tak twardo Smile) ) a puszczają wodze fantazji w opowieściach. I tak było i tym razemj. Jestem "pisarką" (amator. śmierdzący ze mnie amator -.-) i dlatego mam takie "schizy". Tyle, że mam przyzwyczajenie, że po prostu nie pytam się anielicy o zdanie, ja ją stworzyłam. Moge coś o niej napisać Smile) Ma na imię Gabrielle (znajomo? Very Happy). Wygląd ma fajny: ciemna karnacja, wyraźne, ale nie ostre rysy, śliczne, piwne oczy. Włosy ma kasztanowe, do ramion, krecone. Ma wielkie, piórzaste skrzydła, zakręcoe w odwróconą literkę "C". Ma na sobie białą sukienkę z dosyć dużym deloldem, ma rozszerzane rękawy a na końcu jest ścięta na skos. Jest uszyta z średniej grubości materiału. Kolczyki ma średniej wielkosci koła a na szyi na srebrnym łańcuszku wisiorek w kształcie gwaizdki. Z charakteru jest nieznośna, scibska, ale wierna i przyjacielska Smile. Uwielbia się na mnie wieszać, co owocuje tym, że w autobusie albo w tych wyjątkowych chwilach, kiedy idę do kościoła i stoję dosyć długo to chwieje się na nogach xDD. No, i tak włąśnie wygląda moja anielica. Musze przyznać, że troche tych postaci mam (na czele z moją imienniczką - elfką, przez Padme i Varraya aż po Daphne - czarodziejkę Very Happy)
Narya
PostWysłany: Wto 14:26, 24 Sty 2006    Temat postu:

no tak ale przecież leki nie załatwią wszystkiego. zawsze może być jakiś nagły atak i rodznina musi sobie z tym poradzić.
Ave
PostWysłany: Wto 12:41, 24 Sty 2006    Temat postu:

Są jeszcze leki. Po nich można (w miarę) normalnie funkcjonować.
Alianne interesuje mnie Twój Anioł Stróż. Wymyśliłaś go sobie? Smile Każdy ma swojego anioła opiekuńczego. Anielica... Hm... Płeć zależy od wiary. W wierzeniu np. żydowskim anioły są mężczyznami w chrześcijańskim są androgeniczne. Ze swoim aniołem możesz się kontaktować, rozmawiać, prosić o pomoc, potrzebne łaski. Mój jest mężczyzną. Tak sobie wymyśliłam. Myśle kategoriami bardzo ludzkimi i lubię sobie wyobrażać, że opiekuje się mną piękny anioł (mężczyzna). ;D Chociaż niektórzy mają więcej niż tylko jednego anioła opiekuńczego. Możesz go nawet zapytać o imię, kto wie, może odpowie? Mój odpowiedział. Smile Brzmi dziwnie? Świat jest pełen tajemnic.
Pracuję nad pewną stroną internetową o tej tematyce (i innych, podobnych).
Narya
PostWysłany: Pon 22:57, 23 Sty 2006    Temat postu:

ja się jeszcze zastanawiam nad tym jak znoszą to ich najbiliższi. bo przecież jest to cios w osobę którea jest chora i niszczy żytcie tej osoby ale tez najbliższych. zwłaszcza tych którzy nie zdją sobie sprawy z takiego a nie innego stanu zdrowia najbliższych. a schizrofrenia to straszna choroba. bo tak naprawde nigdy nie wie się co jest prawdą a co naszym wymysłem.
Ave
PostWysłany: Pon 19:37, 23 Sty 2006    Temat postu:

Hehe... Widzę, że sporo osób czytało ale niewielu podjęło temat. Gratuluję odważnym! Smile Obie macie rację pisząc, że choroba niszczy życie takim ludziom. Ale niszczy ich nie tylko sama choroba ale też podejście ludzi do problemu schizofrenii. Interesuje mnie ten temat, ponieważ były podejrzenia, że mogę mieć schizofrenie. Nie paranoidalną, która jest nieuleczalna ale prawdopodobnie rezydualną, całkowicie uleczalną. Wzięło się to stąd, że od dziecka mam różne przewidzenia. Gdy skończyłam 18 lat wszystko się nasiliło. Nie potrafiłam sobie z tym, poradzić więc wpadłam w nerwicę. Leki pomagały ale tylko trochę, no i ze względu na te różnorakie wizje musiałam zrobić badania. Wykluczono schizofrenie. Smile Na szczęście. Ale temat mnie interesuje, mogłam należeć do grona tych ludzi. Chociaż gdybym była chora to nie miałabym przewidzeń od dziecka, tylko od pewnego czasu.
Irene
PostWysłany: Czw 18:54, 19 Sty 2006    Temat postu:

Znam kilka takich osób i bardzo im współczuję. Niektórzy boją się wyjść na ulicę. Nie chciała bym być w takiej sytuacji i nie uważam ich za świrów. Można z nimi normalnie porozmawiać na różne tematy. To w większości bardzo inteligentni ludzie i ta choroba poprostu niszczy im przyszłość. Szkoda mi ich...
Alianne
PostWysłany: Śro 21:44, 18 Sty 2006    Temat postu:

Em... uważam, że... no... em... No to tak. Mnie można nazwać schizofreniczką. Nie jest jeszcze tak źle, żebym widziała kolegów, którzych nie ma, ale faza wstępna już się wypełniła (*muzyczka z Gwiezdnych Wojen, ot tak, dla nastroju* Very Happy). Otóż wymyśliłam sobie Anioła Stróża... No dobra, Anielice (nie biiiij?). No i... no i sądze, że jak tak dalej pójdzie to skończe z pięknym Umysłem Very Happy.
.....Mój Poryty Humor W Całej Okazałości.....

A teraz serio. Cholernie współczuje schizofrenikom. Bo w zasadzie... kiedy dowiaduje się taka osoba o chorobie, pojawia się pytanie: kto jeszcze? Sądze, że oni powoli gubią się w świecie nie mogąc odróżnić tego, co stworzył ich umysł od tego, co widzą bezpośrednio oczy. Potworne. Nie dziwie im się, że uciekają w mroczny świat fantazji, bo tam mają pewność, że wszystko jest wytworem wyobraźni. Ten świat jest dla nich pewniejszy i mniej niebezpieczny niż ten normalny. Bo jak czuć się bezpiecznym, kiedy wokół ciebie przechodzą ludzie, z których część nie istnieje, część cię potępia a część zajmuje się sobą. Sądze, że w takim umyśle nie ma miejsca na myśl, że są osoby, które chcą pomóc. Z czasem ta myśl jest... wypierana przez inną... że wszyscy są przeciwko.
Ave
PostWysłany: Śro 11:21, 18 Sty 2006    Temat postu: Schizofrenia.

Mnie bardzo interesuje ten temat. W ogóle jest to temat na czasie. Nie wiem czemu większość ludzi słysząc słowo schizofrenia zatyka uszy mówiąc, że nie będzie gadać o świrach.
A Wy co o tym myślicie. Czy schizofrenicy są niebezpieczni? Mogą normalnie sę uczyć, pracować, marzyć, wierzyć, żyć... Może chodzą do Waszych szkół, mijacie ich na ulicach. Co o nich wiecie?
Wielu schizofreników interesuje się wampiryzmem, uciekają w świat mroku, fantazji. Tu czują się bezpiecznie, swojsko. Rozumieją wampiryzm i kochają go bo czują się jak potępieni...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.