Czy wampiry istnieją naprawdę?

Wampiry akurat istnieją bo sama jestem wampirem
arghh

2" border="0" />

Raczej nie istnieją, to tylko legenda

Post został pochwalony 0 razy

Do Gość: owszem żałuję że stałam się wampirem ale na to odwrotu nie ma więc żyję dalej. Do TADEI: nie mogłeś widzieć wampira przy pożywianiu się i przeżyć. Anonimowa nie porzucaj tego w co wierzysz, trzymaj się tego.

Post został pochwalony 0 razy

Wampiry nie istnieją. Nigdy nie istniały. Uwierzcie, to bzdury, w które wierzycie, bo ludzi pociąga zło. Tak jest od wieków - z tych czy innych pobudek śmiertelni, głównie młode dziewczęta, chcą poznać pradawnego krwiopijce. Zwykle utożsamiają go z wspaniałym kochankiem, ciekawą osobowością, a to nie tak. Zapewniam Was, że gdyby ziściły się legendy to nie chciałybyście spotkać realnego pradawnego. To nie byłyby dzikie koty, które można oswoić tylko zło w najczystszej postaci. Zło nie kocha, nie współczuje, nie odczuwa litości. Wasza osoba, jakkolwiek interesująca, nic nie znaczyłaby dla wampira, bo tak jak ludzie bez zastanowienia łowią ryby nie zważając na urocze poruszanie rybich ust, tak wampira nie wzruszałby Wasz wygląd. Byłybyście dla niego nic nie znaczącymi, bezmyślnymi ofiarami.
Rozumiem, że marzycie o wielkiej miłości, wieczności u boku idealnej istoty. Szukacie akceptacji w świecie fantazji. Lubicie myśleć o tym jak wyjątkowe jesteście i sądzicie, że potraficie nagiąć naturę wampira. To jednak nierealne, radzę Wam zapomnieć o podobnych mżonkach i zająć się realnym życiem.
Z dala od nocnego świata.

Zło, zło, zło... Dlaczego uważasz Gabrielu, że wampiry nie potrafią kochać, że nic nie czują? Kiedyś każdy wampir był człowiekiem, więc dlaczego nie miałby mieć uczuć jak człowiek? Nigdy nie marzyłam o wieczności ale ona mnie wciągnęła. A co do naginania natury wampira, nikt nie jest wstanie tego zrobić. Nawet inny z gatunku nie jest do tego zdolny.

Post został pochwalony 0 razy

Odpowiem na Twoje pytanie zakładając, że legendy są prawdziwe. To zupełnie wydumana hipoteza, bo powtarzam - wampiry nie istnieją!
Teoretycznie; nie, te stworzenia nic nie czują. Choć właściwie powinienem napisać: czują, jednak ich emocje są zupełnie różne od ludzkich i nie występuję te pozytywne. Człowieczeństwo ginie wraz ze śmiercią duszy. To co ludzi odróżnia od zwierząt to właśnie dusza, istota tego czym jesteście. Po śmierci tejże władzę nad ciałem przejmują instynkty. Wampir z chwilą przeobrażenia traci ludzkie odruchy. Nie jest w stanie koegzystować z istotą śmiertelną, ponieważ tak jak pisałem: dla niego ludzie stają się niższą formą życia, niczym więcej niż źródło pożywienia. Wampir jest zły, to idealne określenie.
To że był człowiekiem nie ma znaczenia, przemiana zrywa wszelkie więzy.
W gronie innych wampirów panuje hierarchia i tak, tu krwiopijca staje się bardziej opanowany, przestrzega zasad, współistnieje z podobnymi sobie, jednak nadal jego zachowanie jest dalekie od ludzkiego pojęcia moralnego ładu. Nie ma miłości; jest pożądanie, gniewu także nie ma, zawsze wściekłość. Gwałtowne reakcje, skrajne emocje. To istota pradawnego wampiryzmu.
Teza jakoby wampiry potrafiły kochać jest niezwykle zabawna, przyznaję, jednak zupełnie nierealna. Nawet "indywidualiści" czyli wampiry mniej dzikie, nie mogą poznać tego uczucia. Te ewentualnie nie pałają ciągłą żądzą krwi, potrafią nawet rozmawiać z ludźmi jeżeli są znudzone długą egzystencją. Znajdują przyjemność w takich konwersacjach, które przypominają ludzkie zabawy ze szczeniętami. To jednak tylko ich kaprysy - nie chęć współżycia ze śmiertelnikami, ani przejaw uznania ich za równych sobie.

Prawda przez pierwsze dekady nic się nie czuje, ale później to się zmienia. Mamy dość samotnej egzystencji. Muszę przyznać Gabrielu, że konwersacja z ludźmi bywa dla mnie zabawna.

Post został pochwalony 0 razy

Czy istnieją? Zawiódł bym się jakby nie istniały. Istnieją, ale to nie są wampiry jak z "Zmierzchu" czy jakieś skakanie na 10 m. latanie itp itd. Oni są bardziej podobni do ludzi w zdolnościach. To niemal ludzie. No ale to moje zdanie a nie fakty.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Christian Alucard dnia Pon 21:42, 19 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz

Christian Alucard Twoja teoria jest bardzo bliska faktom. Jesteśmy jak ludzi ale nasze zmysły są bardziej wyczulone.

Post został pochwalony 0 razy

ja wierze w wampiry bo kiedyś widzialam wampira siedzał w reustauracji i nieodbijał sie w lustrze Shocked

To mit że wampiry nie odbijają się w lustrze.

Post został pochwalony 0 razy

Też chciałabym wierzyć niestety mam wyobrażenie Edwarda lub Draculory. To może dziecinne ale marze być nieśmiertelnym wampirem. Jeszcze czekam na mojego Edwarda Razz

Wampiry pokroju Edwarda nie istnieją co prawda, lecz takie jak ja owszem.

Post został pochwalony 0 razy

Wygląd dzisiejszego typowego wampira, pomysłów jaki on jest, jest tyle ilu jest ludzi bo każdy tworzy swoje własne zdanie na ten temat, więc krótko; prawdziwy wampir wygląda tak jak go osobiście widzimy.

Post został pochwalony 0 razy

Jasne, że nie istnieją wampiry, ale istnieje wampiryzm w ludziach. jako potrzeba emocjonalna. Jest wielu ludzi, wierzcie mi, poznałem ich, którzy mają tak wielkie pragnienie krwi, że bez niej nie mogą znaleźć ukojenia. Krwi drugiego człowieka.
Tylko poprzez krew potrafią odnaleźć bliskość.
Jest ich tak wielu, że gdyby podnieśli paluszki do góry, z pewnością naliczyłoby się ich tysięce, może dziesiątki tysięcy. Dla wielu z nich owo pragnienie krwi jest wstydliwą przywarą, którą usuwają w cień, by pokazać całemu światu "normalną twarz". Rejestrują się na wampirycznych forach, by chociaż w ten sposób, w marzeniach zbliżyć się do siebie samych, tam w środku.
A wystarczy zaakceptować swoją naturę, przyjąć do wiadomości, że taki (taka) jestem i spełniać się z kimś kto to potrafi zrozumieć włącznie z użyczeniem krwi...
Dlaczego więc takie forum, jak to nie miałoby pomóc im osiągnąć tą samoakceptację i poznać się?

Co sądzicie o takiej możliwości, że układ wampir(zyca)-dawca(yni) może być formą okazywania najwyższych uczuć? Że tak, jak konwencjonalny seks może (nie musi, ale może) być formą materialnego okazywania miłości, tak oddanie dawcy i pragnienie pochłonięcia biorcy (osoby wampirycznej) może ich wiązać nie tylko na poziomie uprawianej praktyki, w której odnajdują spełnienie pragnień fizycznych, ale na poziomie miłości?
Komu się to podoba?
Bo mnie bardzo...
Poznałem prywatnie dużą populację osób, które w sumie czują podobnie. Wielu z tych ludzi jest niesłychanie zagubionych i zupełnie nie mają pojęcia, co uczynić z tą swoją naturą. Czy ją ukryć i żyć w „normalnych” związkach? Czy zaakceptować w pełni swoją naturę i bezkompromisowo szukać kogoś komplementarnego...
Wiem o osobach, którym się to udało.
Długo żyję na świecie i wiem też o osobach, które usiłowały przestawić się na „normalność”, aż któregoś pięknego dnia nie wytrzymywały... rozwody, klęski...
Wiem o co najmniej jednej osobie, która w wieku 43 lata od nowa zrobiła porządek w swoim życiu i już 4 lata są razem... Wampirzyca i dawca...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dawca dnia Nie 10:52, 20 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy

Dobrze mówisz. Picie krwi jest właśnie wyjątkowe w wampirach i właśnie to może stać się wartością, też i intymnością wampirów. Ale takie poglądy i zdanie zależy już od tego jak dany wampir traktuje picie krwi, czy bardziej (jeśli chodzi o partnera, partnerkę) smakowanie i delektowanie się. Porównałeś to do seksu, dobrze, i właśnie różnie do seksu podchodzą związki ludzi więc do picia krwi wampirze związki też napewno by różnie podchodziły. Co kto lubi.

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem czy ktoś jeszcze korzysta z tej stronki o wampirach. i czy ktoś ma czas po opowiadać ze mną nie tylko o wampirach choć nie ukrywam ze moze w nie wierze. jest tam kto:?: Question

Źe może w nie wierzysz? :p
Ja osobiscie wierze w wampiry sangwiczne, o ktorych pisze Dawca.Niestety ze wzgledu na swoja swoistość nie są one odbierane zbyt łagodnie... Wampiry emocjonalne, energetyczne tez wiem ze istnieja.
NATOMIAST jesli chodzi o wampiry ksiazkowe typu Edzik to cóż...niebardzo.Co nie znaczy, ze w ow 'mityczne' tez nie wierze.Mysle ze istnieja- jednak jak wszystko na tym swiecie i one 'ewoluowaly'. Przez co siłą rzeczy, jednak troche odbiegają od tego tradycyjnego, o ktorych pisza pierwsze podania. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez KarNadija dnia Nie 21:04, 23 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz

Iriana mam prośbę ... na prawde znasz wampiry ?
proszę zkontaktuj się ze mną ... to mój numer : 606726089

Irina, proszę zadzwoń do mnie 517395177
WAŻNE !