Różnice filmu i książki

Niby tak oczywiste a jednak takiego tematu jeszcze nie było.

Mnie osobiście najbardziej bolało w filmie to, że "stwórca Lestata był Marius"!! Co jak wiadomo jest bzdurą!!
Lestata stworzył Magnus, w swojej wierzy pod Paryżem.

Post został pochwalony 0 razy

No ja jeszcze KP nie czytalam ale z WL ktory tez byl w tym filmie, napisze tyle, ze sie zawiodlam ze nie bylo Gabrysi i Louisa.

Post został pochwalony 0 razy

To że nie było Gabrielle to mi nie przeszkadzało, nie przepadam za tą wampirzycą.
Brakowało i to wybitnie Mekare, która w książce zabiła Akaszę, a tu jej siostra Maharet się tym zajęła.

Post został pochwalony 0 razy

No właśnie. Sama śmierć Akashy była mocno naciągana. Jak można urwac tyle wątków i koncentrować się na jakichś pierdołach??

Post został pochwalony 0 razy

jak widać można

Post został pochwalony 0 razy

Wątek Egiptu, Maharet, gwałtu na Mekare, jak się zaczął Wielki Ród...

Post został pochwalony 0 razy

książek nie czytałam ale jak pierwszy raz oglądałam film to miałam wrażenie ze ten filmik jest lekko nie pełny badz nie dopieszczony. no jakoś tak to bylo przynajmniej dla mnie

Post został pochwalony 0 razy

Wątek romansu Lestata i Jesse może i byłby dla mnie fajny gdybym nie czytała książki.
Niestety dla filmu czytałam książkę i nie mogłam tego zaakceptować!! Do dziś mnie drażni :evil:

Post został pochwalony 0 razy

A mi się to podobało. Gdyby nie pisali jeszcze, że to na podstawie książki Anne Rice to byłoby super.

Post został pochwalony 0 razy

Ale taki był scenariusz pewnie też dlatego, że Ania go nie pisała.
Do Wywiadu pisała Sad

Post został pochwalony 0 razy

Ja najpierw oglądałam film. Później czytam książkę patrzę a tu bardzo podobne rzomowy. Myślę scenarzysta był świetny! Patrzę a tu Anne Rice! Superrrr!!!!!!

Post został pochwalony 0 razy

Tak, a na przykład miejsce gdzie Marius trzymał Akashę i Enkila? W książce jest opisane w taki cudowny sposób. A w filmie? wielki lol, dwie biale figurki, troche wody i ogień. Zresztą pół ksiażki zostało streszczone w dwóch zdaniach. Niestety z filmu wyszła wielka komercyjnośc, i gdyby nie Aalyah i muzyka ten film byłby jeszcze gorszą porażką.

Post został pochwalony 0 razy

Film jest jaki jest ale i tak mam plakat kinowy w ramie na ścianie Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy

Mimo wszystkich jego wad lubię go. I to jest najśmiesznejsze Laughing

Post został pochwalony 0 razy

widzicie doszliśmy do sedna. jaki by ten film nie był i tak wszyscy(większość/mniejszość) go lubi Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

I to jest najlepsze Laughing

haha, ale jestesmy Polkami/Polkami i jak moglibyśmy nie narzekać?? wink

Post został pochwalony 0 razy

Ja go nie lubię Sad

Tego filmu rzecz jasna...
I Stu też nie lubię...obrzydza mnie...

Post został pochwalony 0 razy

Ja ten film nie traktuję jak ekranizację książki.
Lestat to i tak Tom!!!

Post został pochwalony 0 razy

Ale jak Tom miałby zagrać Lestat'a jako rockmana? heh, jakos mi sie to nie widzi. Zresztą uważam ,ze takie porównania nie maja sensu, kto był lepszy Tom czy Stuart. Film dla mnie był kupą, ale kojarzy mi sie zawsze ze świetną muzyką i Aalyah.....i juz wywoluje u mnie pozytywne emocje wink

P.S Stuart był swietny w filmie 'wszystko o Adamie'. Laughing

Film moze i idiotyczny,ale jego rola niezła. Cool

Post został pochwalony 0 razy

Oczywiście że Tom by świetnie zagrał rockmena.
Charakteryzacja i strój, no i jego świetna gra aktorska.
Gdyby Stu nie miał takiej charakteryzacji, stroju czy zmiany głosu tez byłby do d...

MOIM ZDANIEM

Post został pochwalony 0 razy