Tolerancja (???)

A moi jak robię sobie jakiś kolczyk, to nie zauważają. Po pół roku im mówię. Oni na to: Zrobisz sobie jeszcze jeden i masz wp...... Ale nigdy nie spełnili swojej obietnicy:)

Post został pochwalony 0 razy

w uszach po jakimś czasie wyczają, mama znaczy tata ma to w sumie gdzieś. No ale kolczyka w brodzie nie zabardzo dało sie ukryć :/

Post został pochwalony 0 razy

Fakt. Ale ja twarzy nie chcę kaleczyc, chociaż fajnie kolczyki takie wyglądają.

Post został pochwalony 0 razy

co do kolczyków to też kiedyś jazdę miałem w domu. wojna o kolczyk Laughing

spieraliśmy się kto ma rację, ja czy ojciec. od kolczyka od razu na szkołę przeszło.
ale i tak sam sobie ucho przekłułem.

Post został pochwalony 0 razy

Ja się nieustannie spieram z moją mamą o kolczyk. Uważa, że sobie niszcze ciało i wogóle takie pierdoły. Mnie to denerwuje, bo to jest moje ciało, a nie jej.

Post został pochwalony 0 razy

Heh to tak samo jak z fajkami i alkoholem. Nie pij!! Nie pal!! Zdrowie sobie niszczysz!! Tak tylko, że to moje zdrowie...

Post został pochwalony 0 razy

Dokładnie! Moja mama uważa, że jestem za młoda żeby pić Smile

)))) 18 lat na karku, a ona chyba ciągle myśli, że mam 8. Wszystko przez to, ze jestem najmłodsza i ona chce mnie uchronić przed całym światem. Denerwuje mnie to strasznie. Tak jakbym własnego rozumu nie miała.

Post został pochwalony 0 razy

To o piciu jeszcze nie muszą wiedziec, ale ja mam naprawdę przerąbane. Mam 18 lat i muszę byc w domu o 21.00, ewewntualnie raz na pół roku do 22.00 :/. I kto tu ma przerąbane??

Post został pochwalony 0 razy

a masz ciągłe kłutnie ze starzymi o hmm długość, kolor włosów i zarost :>?
z zarostem wiem ,że nie.... chociaż Razz

Post został pochwalony 0 razy

Zarostu nie posiadam, ale kiedyś miałam kłótnie o to czy mogę golic nogi. Oczywiście golę Smile

. O kolor włosów mam kłótnie, mama mówi mi, że w jakimś kolorze wyglądam jak ku***. O długośc też się czepia, bo jej zdaniem są za długie.

Post został pochwalony 0 razy

no to witaj w klubie :] ja teraz zamierzam sobie dready zrobić, co by bardziej ojca wkurzyć. on tak pięknie wygląda jak jest wpieniony :twisted:

Post został pochwalony 0 razy

Wolałabym, żeby mnie akceptowali całkowicie. Jak jestem za mamą na zakupach, ona krzyczy na cały głos: Wyglądzasz jak kaszalot, itp. A później dziwi się, ze nie chcę z nią wychodzic.:/

Post został pochwalony 0 razy

He he wkurzanie staruszków Razz

Ja zrobilam sobie kolczyk bez zgody rodziców. nie rozumiem po co miałam ich pytac o pozwolenie, moje ciało. Tylko ich uświadomilam, że bede go miała i koniec. Lestat mnie też mama za czasów młodości nóg nie kazała golić, komedia normalnie :]

Post został pochwalony 0 razy

decydowanie o zaroście i owłosieniu toż to farsa Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Ja tam jestem w stanie tolerowac wszystkie "odchyły" wink

Każdy ma prawo mieć swój styl, robić co mu sie podoba, ubierać sie jak chce, mówic co chce, kochac kogo chce...
Natomiast nie toleruje "syndromu kameleona" ... robienie czegoś żeby przypodobać sie publice, zmieniac sie dla niej, jest poprostu głupie...przeciez nie ma z tego żadnego zysku...no moze akceptacja podobnych sobie...ale to marna pociecha.

A co do kolczyków to ja nie mam problemów, bo i tak nikt tego nie zauważaXD
A twarzy sobie nie bede przekłówać, bo moze to i ładne, ale kiedyś trzeba będzie wyciągnąc a tu dziura:P

Post został pochwalony 0 razy

Ja też rodzicom nie mówię jak robię kolczyk. Jak bym chciała tatuaż, to chyba bym im powiedziała, ale nie jestem pewna:)

Post został pochwalony 0 razy

Ja ich nie wkurzam, sami sie wkurzaja nie wiadomo o co! Znaczy mama, ojciec w sumie ma to gdzieś, albo nie mówi nic bo i tak wie, że bym go wyśmiała.

Mayfair nie będe maiła dziry po kolczyku, bo juz go wyjmowałam i nie bylo jej praktycznie widać. A nawet jak bedzie to co, na starość i tak mnie to obchodzic nie będzie Razz

Post został pochwalony 0 razy

hmm wiecie ta nie tolerancja rodzicielaska moim zdaniem wiąrze się z obawą przed usamopdzielnieniem i dojrzałością dziecka.

Post został pochwalony 0 razy

tak...im tylko obawy po glowie chodza...ale jak my bedziemy kiedys w podobnych sytuacjach to bedziemy sie pewnie tak samo zachowywac:P

Yuzuri pewnie masz racje...ja tam nie mam to nie wiem:]

Post został pochwalony 0 razy

Jak już chyba gdzieś wspominałam, jestem najmlodsza i moja rodzicelka ciągle się o mnie martwi. Ona ciagle mysli, że jestem dzieckiem. Nie rozumie, że dorastam i wogólessss madrzeje Razz

Post został pochwalony 0 razy