Fenomen Lestata

ja nie mówie że uwielbiam go. poprostu sa moenty (znacznie częściej) gdy mam ochote tak jak ty Lelio wziąść goa fraki choćby za stosunek do Claudi (niezłe ziółko swoją droga z niej) ale są też fragmenty (znacznie rzadziej) kiedy mi się podoba. na przykład jego stosunek do Quinna i to jak mówił mu "braciszku" (ale to wyjątki)
ja poprostu stwierdzam fakt że ludzie w wiekszosć lubią postacie które są bardziej "wyzwolone" od nich samych

Post został pochwalony 0 razy

Lelio >> O,nie jestes jedyny ;]

Ale zauwazyliście, ze ludzie często lubią czarne charakery?

Post został pochwalony 0 razy

No jedyny to na 100% nie jestem tongue

Ewentualnie jedyna, ale przyzwyszaiłam się: naewt 'na żywo' słyszę o sobie 'chłopcze', czy 'proszę pana'
Ale chyba nazwanie Lestata 'czarnym charakterem' to lekka przesada. Jeżeli miałabym pisać jego charakterystykę nie zabrakłoby w niej słów takich jak 'cham', 'ignorant', i 'głupi arogancki narcyz'.
Ale to chyba jakieś moje spaczenie umysłowe, bo nigdy nie lubię głównych bohaterów książek, a Lestat chyba jest główną postacia 'Kronik'
A jeżeli chodzi o 'braciszka' to ten fragment też powala mnie na kolana tongue

Post został pochwalony 0 razy

	Lelio napisał:
	A ja się wyłamię. Nie lubię Lestata. Facet strasznie mnie denerwuje.

Wreszcie nie jestem jedyna na tym forum kogo Lestat denerwuje Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy

Ja prawie zawsze wstawiam się za czrnymi charakterami. Bronie ich nawet czasami nie wiem dlaczego. Są bardziej pociągający niż zwykli biali nudziarze.
Daltego my piszemy o wampirach, bo są ciekawsze od np. aniołów. Mają BOGATSZĄ osobowość. Lestat Lestatem, ale to wampir i go lubimy...
Lubimy tych ktrórzy są ciekawsi, prawda......?

Post został pochwalony 0 razy

	Karis napisał:
	Lestat Lestatem, ale to wampir i go lubimy...

Ja Lestata nie lubię, wogule to dużo wampirów nie lubię, ale się nimi interesuje bo są wampirami wink

Post został pochwalony 0 razy

No......... masz rację. Ale przyzmasz że są interesujące i lubimy je bo właśnie są takie. Złe albo dobre, nieśmiertelne i tym podobne. To jest pociągające.

Post został pochwalony 0 razy

Mnie interesuje głównie ich historia i pochodzenie, bo w zależności z jakiej części świata pochodzą legendy o wampirach to wszystkie się różnią od siebie ale we wszystkich zakątkach świata SĄ LEGENDY o WAMPIRACH! i to jest bardzo fascynujące, tu jest mój konik!

Post został pochwalony 0 razy

Znowu masz rację, ale są tacy, których interesuje to ca napisałam.
Właśnie to jest takie zaskakujące, że legendy lub mity są na całym świecie, i były nawet zanim istniały media. To dla mnie może być dowodem ich istnienia. Właściwie wszędzie są podobne, prawda?

Post został pochwalony 0 razy

Łączy ich potrzeba krwi, ale różnią się wyglądem, tym w jaki sposób powstają kiedy się pojawiają itd.

Post został pochwalony 0 razy

Eee... wyrażę może moje zdanie skąd istnienie fenomenu Lestata - jest najpopularniejszym wampirem w historii współczesnej, istnieje w naszych czasach... Dracula to historia i dlatego jego fenomen jest obecnie chyba nieco mniejszy niż Lestata

Post został pochwalony 0 razy

Nie zgodzę się z Tobą, moim zdaniem Dracula jest popularniejszy i więcej osób słyszało o Draculi niż o Lestacie

Post został pochwalony 0 razy

Ale Lestat budzi bardziej pozytywne emocje... Ludzie mogą łatwiej się z nim uosabiać bo np. jeździ porshe, gra rock'a, widzi otaczający nas świat...
A Dracula jest proszkiem... Zgładzony pozostał legendą. Nie twierdzę, że o Lestacie słyszało więcej osób tylko to, że jest popularniejszy. Poza tym przecież masz prawo do własnego zdania:) a to jest temat do wyrażania opinii:D
Jeśli podzielisz się ze mną swoimi przekonaniami i wyjaśnisz dlaczego Dracula jest popularniejszy - jest szansa, że zmienię zdanie na ten temat. Póki co - Lestat jest popularniejszy niż Dracula, ale o Draculi słyszało więcej ludzi...

Post został pochwalony 0 razy

Hmm czym więc jest dla Ciebie popularność jak nie ilością osób które kogoś kojarzą przez co staje się ta osoba popularna?

Post został pochwalony 0 razy

	Luminara napisał:
	Nie zgodzę się z Tobą, moim zdaniem Dracula jest popularniejszy i więcej osób słyszało o Draculi niż o Lestacie

Popieram. za parę set lat nikt nie będzie wiedział o Lestacie, a legenda o Draculi przetrwała do dziś mimo upływu cZasu.

Post został pochwalony 0 razy

Pojęcia się łączą, ale chyba nie tylko to jest istotne... Chodzi o emocje jakie budzi w ludziach postać. Złe emocje, strach, niedowierzanie może spowodować, że popularność kogoś będzie mniejsza, niż osoby również znanej, choć w nieco mniejszym gronie (np. wśródd młodszego pokolenia) a budzącej emocje bardziej pozytywne. Nie myl pojęcia popularny i znany. O Saddamie (prawie na czasie) słyszał prawie każdy, ale popularny jest tylko w państwach musułmańskich (i też nie wszyscy go lubią)

Post został pochwalony 0 razy

Wiesz co cyba zajrzę do encyklopedii czym się różni słowo "popularność" od bycia sławnym, bo dla mnie to to samo

Post został pochwalony 0 razy

Lestat wzbudza tyle emocji ze względu na aktora, a D. był prawdziwą postacią, nie zmyśloną postacią z ksiązki. Co do Saddama się nie zgadzam, ale to temat o Lestacie i nie będę tłumaczuć tutaj dlaczego. Poczytaj fora:"oh, jaki tomek cruise jest piękny...." Ktoś kto go uwielbia (ja niecierpię) zawsze będzie uważał, że jest najlepszy.

Post został pochwalony 0 razy

Dracula nie będzie zapomniany bo jego legenda opiera się na postaci historycznej, która budzi do dziś emocje. Lestat jest postacią fikcyjna...
Popularność i bycie sławnym, to to samo, albo bardzo zbliżone, ale sława też nie oznacza, że im więcej ludzi o Tobie słyszało, tym jesteś sławniejsza/popularniejsza.
Może się mylę ale obecnie na prawdę wydaje mi się, że Lestat jest popularniejszy...
O którego aktora chodzi? Tom Cruise czy ten z QotD?(nie pamiętam nazwiska:D)

Post został pochwalony 0 razy

Tomka Kruza, pisałam. Nadal mnie nie przekonałeś. Jak włączasz telewizję w Hallowee, to jest więcej filmów o Draculi niż o Lestacie.

Post został pochwalony 0 razy