Jak minął dzień

trza było mówić. coffe planet jest całkiem niezłe. a swoją drogą to ja też byłam w środe we wrocku ;]

Post został pochwalony 0 razy

	Luminara napisał:
	I nic mi nie powiedziałaś że byłaś we Wrocku!!!

Luminaro, w poniedziałek będe. I we wtorek. I w środe. W czwartek też. I w piątek. Następny tydzien podejrzewam ,ze to samo ;]

Post został pochwalony 0 razy

No to pięknie. Ja jestem wolna od przyszłego tygodnia, bo teraz się przeprowadzam :/ i to pakowanie już mnie męczy

Post został pochwalony 0 razy

wybaczcie..ale czy kazdy tutaj jest z wroclawia badz okolic??

Post został pochwalony 0 razy

niedawno ja te zadawalam takie pytanie wink

ja nie jestem Sad

Post został pochwalony 0 razy

	AkaSha napisał:
	wybaczcie..ale czy kazdy tutaj jest z wroclawia badz okolic??

Cha cha, to zabawne ,ale moze sie tak wydawać ;]
Ja jestem z bardoz bliskoch okolic, Luminara mieszka we Wrocławiu, Narya o ile wiem ( w ogoóle przepraszam ,ze tak za Was pisze ;]), to tez jakos blisko ;]
Jak tu przyszlam, to tez byłam zdziwiona ,ze znajdzie sie tyle osób tak blisko mnie. A zadnej jeszcze nie spotkałam Laughing

A dzien taki sobie. W zasadzie jeszcze sie nie skonczył ,ale wciaz potrzeba mi tego samego...

Post został pochwalony 0 razy

obecnie jestem w Nysie jakieś 70 km od Wro i mam zdecydowanie bliżej do Opola. jednak dziś przez przypadek spotkałam naszą Luminarę w KFC na dworcu głównym Smile

ahhhh przeypadki chodzą po ludziach. czasem nawet miłe Smile

Post został pochwalony 0 razy

No popatrz, a ja z Luminarą coś nie moge sie spotkać. Przypadkiem oczywiście ;]

Post został pochwalony 0 razy

no to fajnie macie.. na moim forum jest duuzo ludzi ze szczecina..ofc. z moich okolic..

ja bylam dzisiaj na 1,5 godzinnych cwiczeniach.. i wrocilam.. to jest do dupy.. wstawac na 8 po to aby odbebnic cwiczenia i na chate..zwlaszcza ze ja mieszkam daleko nawet.. od centrum miasta ^^
bleeeee...
wieczorem znowu bede musiala jechac na trening...

Post został pochwalony 0 razy

hej malutka, co tu robisz?

i jakim cudem znowu jesteś tu, gdzie ja?

Nayra, przypadkowe spotkanie było ciekawym doświadczeniem wink

A ja jestem padnieta i wymięta! Przez 5 dni w tygodniu wstaje o 5 rano żeby zdążyć do pracy, w soboty o 7! Pracuje, studiuje i zapisuje się jutro na język arabski! Mam nierówno pod sufitem!

Post został pochwalony 0 razy

dzień jeszcze nie minął, jest wciąż ok.

Haha, Luminarao , jutro mam spotkanie ze znajmommi, takze będe na Rynku miec jakies dwie godziny wolnego ;P
A dzien mija narazie baardzo dobrze.
I wieczorem LOST ;p Super.

Post został pochwalony 0 razy

Spoko był dzionek.Zrobiłam sobie z kumpelą mały wypad (niestety nie na koniki,ale i tak było fajnie).
Też bede oglądała zagubionych. Smile

Arabski,super.Czemu akurat arabski,Luminaro?(z ciekawości pytam) Smile

Post został pochwalony 0 razy

	Rut napisał:
	hej malutka, co tu robisz? i jakim cudem znowu jesteś tu, gdzie ja?

kochanie inaczej Ci odpowiem.. to TY jestem tam gdzie ja xD

u mnie dzien zapowiada sie chyba chujowo...
nie chce mi sie nic maxymalnie robic.. ^^

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AkaSha dnia Nie 11:27, 15 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz

Piątek trzynastego dzisiaj, jak pewnie kazdy wie ;]
A nie bło tak źle, lekcje skrócone, poszłam ze znajomymi do kina :]
No i zaraz ja ide na konie (przesłyszałam się ktos tutaj jeździ konno??)

Post został pochwalony 0 razy

Nie przesłyszałaś się droga Roux.Jeżdże konno już dość trochę Very Happy

Ostatnio na jadnej jezdzie spadłam 2 razy i oberwałam z kopyta w łokieć. ...Bo to zła kobyła była(tak piszę,ale i tak znów na nią wsiadam przy najbliższej okazji.Zresztą bardzo ją lubie Smile

)
Teraz prawie miesiąc nie siedziałam w siodle Sad

Ale mi tego brakuje.
A jak tobie jazda się udała? Smile

Mam nadzieję żadnego poważnego upadku (dzisiaj trzynastego piątek)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mina Harker dnia Sob 13:50, 14 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz

Od 10.00 do 18.00 robiłem zaległy projekt zaliczeniowy z poprzedniego semestru i mam wyprany móżg :/

Post został pochwalony 0 razy

ja jestem wyprana. spałam cztery godziny na 8 wykład z podstaw informatyki więc prawie spałam. ale stwierdziłam że nie będe siedzieć na ćwiczeniach a że później miałam jeszcze dwa okienka to poszłam do domu (dość blisko uczelni mieszkam) i poszłam spać. a później na jeszcze jeden wykład i ćwiczenia i do domu Smile

i wróciłam. do tego mój były chciał isę spotkać ale ja już mam dosć na dziś przeżyć ekstermalnych na uczelni
tak spotkanie było świetne Smile

będziemy musiały częściej sie nieplanowanie spotykać Luminaro Smile

Post został pochwalony 0 razy

	Mina Harker napisał:
	Nie przesłyszałaś się droga Roux.Jeżdże konno już dość trochę

Ja jeżdze stosunkowo niedługo, bo jakies 4 lata. Wspomninałas juz na tym forum o tym??

	Mina Harker napisał:
	Bo to zła kobyła była(tak piszę,ale i tak znów na nią wsiadam przy najbliższej okazji.Zresztą bardzo ją lubie

Ha! Mam taką sama sytuację :] Koń , którym sie opiekuje, to najwredniejsze stworzenie jakie znam ,ale jak ja go kocham :]

	Mina Harker napisał:
	Teraz prawie miesiąc nie siedziałam w siodle Ale mi tego brakuje.

Mi też. Ale ja...Od wakacji chyba? Wczoraj byłam , to akurat konie były w terenie , przyszły zmęczone, więc...

	Mina Harker napisał:
	A jak tobie jazda się udała? Mam nadzieję żadnego poważnego upadku (dzisiaj trzynastego piątek)

Odpowiedziałm wyzej ;]
Raz ten mój konik (dałabym sobie małego palca u nogi obciąć ,ze specjalnie Laughing

) centralnie stanął mi swoją jedną noga na stopie. O matko, myslałam ,ze umieram Laughing

Raz z niego spadłam , kumpela myslała ,ze sie zabiłam ;]
Nauczka : zawsze zakładaj rękawiczki, bo nie spdłam z mojej winy.

Post został pochwalony 0 razy