Jak mozna stać się wampirem

hehe i o to chodzi! staram sie nie powtarzać Very Happy

zobaczymy co z tego wyjdzie. mi sie te cytaty podobają Smile

....:::Absurdem jest dzielić ludzi na dobrych lub złych. Ludzie są albo czarujący, albo nudni:::....
....:::Nie należy dopatrywać się symboli we wszystkim, co się widzi. Życie staje się wówczas nieznośne:::....

Post został pochwalony 0 razy

no cóż ambitna dziewczyna jest Smile

Post został pochwalony 0 razy

	Louis de Pointe du Lac napisał:
	a co do wampiryzmu, krwi i chorób to mam małego świra na tym punkcie chyba - lubię smak i zapach krwi, czasem nawet muszę się lekko naciąć i ciutkę jej łyknąć

Minęły już czasy gdy piłam krew moich przyjaciół a oni pili moją...
Bosze, jakie głupoty mogą człowiekowi do głowy przyjść

Post został pochwalony 0 razy

O to ty w tym po uszy siedziałaś. Już rozumiem twoje nastawienie do pewnych spraw...

Post został pochwalony 0 razy

No się siedziało.
Imprezy się zaczynały głównie od wymiany krwi. Pare blizn mi zostało z tamtego okresu Neutral

ee szkoda gadać

Post został pochwalony 0 razy

ale czy to nie było ... cos co nas połoczyło ... mnie jeszcze w tedy nie było ... ale długa droga i z toba połączony jestem ... ja .... z moich wspomnien czasów kiedy smakowałem krwi innych .. to było cos ... cos niezwykłego ... ale swoją .. to bzdóra niema w tym zadnej namietnosci ... LOUIS ... czy nie mam racji .?>?

Post został pochwalony 0 razy

krzyz odstrasza mnie jesli dotknie skory mej zostaje na mnie blizna, lecz to nie dla mnie rana śmiertelna, jeśli jestem zaproszony wejde ,sam nie uczynie tego bom jest tym zaklety, zmysł moj jest niecierpliwy lecz nie opre sie pokusie, czemu tak jest uwolnić się chce lecz nie rozumia tego ludzie pelni krwi ,sila ma przekracza me mozliwosci, ale na nic to mi bo gdy swiatlo widze slabne i pogrom mi jest bliski gdy pelnie widze dziwne sie dzieja rzeczy zmieniam sie ale czuje tak samo,jestem inny lecz nie wiem dlaczego, gdy glodu nie czuje zabic sie chce ,mam nadzieje ze wyreczysz ty mnie

Post został pochwalony 0 razy

Hmmm... Przykro mi, ale niewiele zrozumiałam Smile

Wytłumaczysz mi to?

Post został pochwalony 0 razy

niezle ... to dopiero daje w głowe ale wydaje mi sie ze cos pokreciłes ... spiderslg
zaproszenie jest ,,, zawsze

Post został pochwalony 0 razy

dusza jestem ani w gore ani w dol nie chca mnie przyjac czujac sie tym kim nie moge agresywnym sie robie zlosc poteguje dlaczego bardziej zlym sie robie choc nie ma wina nie me przeznaczenie wiara jest przetrwaniem lecz nie samotne me meki bo wiem ze stworzl mie podlejszy nie majacy uczuc zapadniety juz w swiecie umarlym jestem lecz nie pogrzebanym czy jest meczenstwo ktore odkupie zabil bym choc nie moge dal bym zycie lecz nie moge sam sie strace wnet sie pograze bo stracic sie nie moge ide w ciemnosc

Post został pochwalony 0 razy

	Narya napisał:
	AkAsHa:] i nie nadstawia drugiego policzka. zawsze walczy o swoje.

A ja mam takie pytanie. Czy jeśli mamy zawsze nadstawiać drugiego policzka, to czy krycjaty właśnie miały taki sens? Że trzeba nauczyć ludzi, żeby nadstawiali drugi policzek? A podczas wojny, kiedy wrogowie bombardują miasto, zabijają ludzi, to czy mamy oddać im drugie, tym samym kosztem? Kiedyś próbowałam zrozumieć taką przemiane boga, tego ze średniowiecza, krwiożerczego i tego, którego obrazy wiszą w kościele, który kocha i miłuje... I zrozumiałam, że to ludzie tworzą boga. Naginają go do własnych celów. Ja wierze w boga. Wierze, że istnieje, że czuwa nad nami. Ale nie wierze w wizerunek kościoła. Bo przecież, kiedy coraz mniej wiernych będzie uczęszczać na msze, czy Jego wizerunek się nie zmieni? Czy znowu nie nagniemy go do swoich celów? Obawiam się, że tak...

Post został pochwalony 0 razy

Nie da się. BO trzeba by naprawiać świat od podstaw, a po co?? Jakby (nikt się pewnie nie zgodzi) było cały czas sielankowo to RAJ yłby nie potrzebny. A życie jest też po to żeby pocierpieć

Post został pochwalony 0 razy

W "Dziadach" była taka nauka, że kto za życia nie cierpiał ni razu ten nie zazna słodyczy w niebie. ALe bez przesady. W życiu musi być trochę radości. Gdyby nie było nikt by nie wierzył w jej istnienie po śmierci w raju.
Nie zgadzam się z postawą "nastawiania drugiego policzka". Jeśli ktoś bije mnie licząc na to, że mu nie oddam, bo jestem zbyt słaba to taki ktoś dla mnie nie zasługuje bym dawała mu sie bić. W tej sytuacji innego wyjścia nie ma. Trzeba policzek oddać.

Post został pochwalony 0 razy

	IAN napisał:
	niezle ... to dopiero daje w głowe ale wydaje mi sie ze cos pokreciłes ... spiderslg zaproszenie jest ,,, zawsze

hmmm skąd wiesz że zaproszenie jest zawsze ?? Smile

skoro jesteś śmiertelnikiem a może nie jestes wink

Post został pochwalony 0 razy

Wszyscy jesteśmy nieśmiertelni, gdyż na tym forum pozostawiamy po sobie wieczny ślad....

Post został pochwalony 0 razy

jakie to głębokie i filozoficzne Smile

Post został pochwalony 0 razy

	IAN napisał:
	ale czy to nie było ... cos co nas połoczyło ... mnie jeszcze w tedy nie było ... ale długa droga i z toba połączony jestem ... ja .... z moich wspomnien czasów kiedy smakowałem krwi innych .. to było cos ... cos niezwykłego ... ale swoją .. to bzdóra niema w tym zadnej namietnosci ... LOUIS ... czy nie mam racji .?>?

bzdóra hmm pijesz to co masz? w sumie jakaś głębia jest w "krwi innych osób". Czuję się jakoś inaczej jeśli z kumpelą "wymienimy się krwią". Tak jakoś lepiej. Nutka tajemniczości i hmm podniecenie takie nas ogarnia. Rację masz. To fakt.

Post został pochwalony 0 razy

Po abstynencji od krwi (jakieś ponad rok) napiłam się krwi mojej współlokatorki (była pijana :twisted: i się skaleczyła pożądnie), mam ochotę na więcej tongue

hehehe

Post został pochwalony 0 razy

No ja tam się nie dziwię. Krew to boski płyn :twisted:

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli skaleczenie jest niewielkie to ja też lubię sobie possać Smile

Post został pochwalony 0 razy